Jedno z wielu schronisk wybudowane za czasów PRLu w Beskidach.
Jego atutem była doskonała lokalizacja pośród lasu i z daleka od większych szlaków komunikacyjnych.
Cisza, spokój i piękne widoki to tylko kilka przykładów dlaczego to miejsce miało kiedyś swój urok.
Czasy się zmieniały, PRL upadł i działalność była coraz bardziej nierentowna pomimo dotacji gminnych.
W 2015 na sesji rady gminy zadecydowano o ucięciu finansowania tego i kilku innych ośrodków.
Turyści nie byli już przyjmowani, a obiekt został zamknięty.
Tylko dzięki utajnionej lokalizacji jego stan na chwilę obecną jest całkiem dobry i niewiele zostało zniszczone...
Jedno zdjęcie autorstwa mojego kolegi Kamila.
Podsumowanie:
Atrakcyjność: 4+/6
Wejście: łatwo dostępne
Zabezpieczenie obiektu: brak
Stan techniczny obiektu: 6/6
Stan dewastacji: mało zdewastowany
Niesamowite, jak na 5 lat nieużytku to trzyma się naprawdę dobrze! Zaskakuje mnie, że na niektórych ujęciach wygląda jakby wszyscy poszli gdzieś na chwilę i już wrócili (wszystkie papiery pozostawione tak o, zastawa w kuchni jakby mieli zaraz podawać obiad). Niezmiernie podziwiam i zazdroszczę wyprawy :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie to można by tam jeszcze przenocować :)) Telewizja, komputery, pełen wypas. Sprytne to zamazanie nazwy, chociaż wydaje mi się, że akurat ci czytający takie posty są najmniej groźni dla takich obiektów, ale to moje zdanie. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuń