Wielki ekran, miękkie fotele czy chrupanie popcornu. Chyba każdy już wie, że chodzi o seans filmowy w kinie.
O nie, nie do końca. Może kiedyś tak, ale teraz już nie...
Zacznijmy od początku.
W 1929 roku w Czeladzi wybudowano dosyć duży budynek remizy strażackiej, który posiadał w swoim wnętrzu m.in. świetlicę, salę widowiskową czy restaurację.
W 1930 roku strażacy postanowili wydzierżawić wspomnianą salę widowiskową i powstało kino "Czary".
Podczas II WŚ niemieckie wojska przejęły budynek, a czeladzka straż pożarna straciła swoją siedzibę. Na szczęście już w 1946 roku gmach wrócił do swoich poprzednich właścicieli, a dzięki zaangażowaniu mieszkańców i samych strażaków, remiza została rozbudowana i stała się nowocześniejszą.
Kino "Czary" zmieniło nazwę na kino "Uciecha". W złotym okresie PRLu budynek stał się chlubą miasta, a na projekcje zjeżdżali się okoliczni mieszkańcy. Nie raz na próżno było szukać wolnego miejsca w pięciuset osobowej sali.
W latach 80 XX w., kino została zamknięte, a w 1998 roku sami strażacy z powodów finansowych oddali budynek miastu.
W 2003 roku sprzedano cały teren prywatnemu właścicielowi, lecz od tego czasu niewiele się zmieniło.
Jedynie co jakiś czas ktoś kupował, a następne sprzedawał obiekt, bez żadnych inwestycji.
Dopiero w 2009 roku obecny właściciel chciał zrobić remont generalny i otworzyć Dom Kultury, ale pomysł nie wypalił z powodu błędów w dokumentach własności terenu. Miasto nie chciało pomóc w załatwieniu sprawy, więc zabytek niszczeje po dziś dzień...
Podsumowanie:
Atrakcyjność: 6/6
Wejście: trudno dostępne
Zabezpieczenie obiektu: brak
Stan techniczny obiektu: 4/6
Stan dewastacji: średnio zdewastowany
